Czy panele perowskitowe zrewolucjonizują fotowoltaikę?

Fotowoltaika to oszczędność, niezależność od rosnących cen energii oraz troska o środowisko. Rozwój techniki fotowoltaicznej w kierunku bardziej ekonomicznych i wydajnych rozwiązań to kwestia czasu. Dzięki odkryciu polskiej fizyk, Olgi Malinkiewicz, świat zielonej energii już wkrótce zrewolucjonizują lekkie, cienkie i tańsze ogniwa perowskwitowe. Eksperci twierdzą, że nowoczesne panele będą mogły wyprodukować nawet o jedną trzecią więcej energii.

Czy warto wybrać perowskitowe panele słoneczne?

Panele fotowoltaiczne, które widzimy na wielu domach i budynkach w Polsce, wytwarzane są z krystalicznego krzemu. Ich produkcja jest skomplikowanym, wieloetapowym procesem, przez co końcowy produkt jest nadal stosunkowo drogi. W tym zakresie peroskwit ma sporą przewagę nad krzemem. Ogniwa perowskitowe wytwarza się znacznie łatwiej, co w przyszłości przełożyć ma się na obniżenie kosztów inwestycji w fotowoltaikę.

Wśród innych zalet perowskitu wymienić możemy:

• lepszą wydajnością,
• możliwy montaż w nietypowych miejscach,
• możliwość produkowania energii nie tylko ze słońca, ale nawet ze sztucznego światła,
• proces wytwarzania przyjazny dla środowiska,
• panele lekkie, cienkie i elastyczne, czyli łatwiejsze w transportowaniu (tradycyjna fotowoltaika jest ciężka i krucha),
• ogniwa perowskitowe produkowane mogą być w niższych temperaturach, co również obniża koszty,
• możliwość zastosowania na wielu, różnych płaszczyznach np. na obudowie smartfonu,
• elastyczność perowskitu przekłada się na wszechstronność zastosowań w różnych branżach przemysłu, m.in. w elektronice użytkowej.

Panele peroskwitowe – co to takiego?

Jeszcze kilka lat temu, słowo „fotowoltaika” było trudne dla większości z nas, dziś weszło do powszechnego użycia. Wkrótce przyjdzie nam przyzwyczaić się także do słowa „perowskity”. Są to minerały doskonale absorbujące światła, występujące naturalnie, odkryte w XIX wieku w górach Ural. Te, służące do produkcji panelu fotowoltaicznych, wytwarzane będą w laboratorium, w warunkach kontrolowanych, zgodnie z metodą opracowaną przez polską fizyk, Olgą Malinkiewicz, która otrzymała nagrodę główną w prestiżowym konkursie naukowym Photonics21 za pracę nad wykorzystaniem perowskitów w fotowoltaice. To dzięki technologii opracowanej przez nią, grubość ogniwa zmniejszona jest do 200-300 nm z jednoczesnym zachowaniem właściwości prądotwórczych.

Swoje panele perowskitowe produkują również Chiny, od których to rynek europejski próbuje się uniezależnić. Na ten moment, wydajność chińskich ogniw jest szacowana na trzykrotnie niższą od wydajności ogniw tworzonych przez Saule Technologies, firmę założoną przez polską fizyk.

Gdzie można kupić panele perowskitowe?

Technologia tworzenia paneli perowskitowych jest nadal testowana. Na rynku są już jednak dostępne rozwiązania fotowoltaiczne wykorzystujące oba półprzewodniki – krzem i perowskit. Wkrótce zamówisz je także w skoczowskiej firmie Sundea — zapytaj o nie już teraz. Skontaktuj się z nami!